Sonntag, 26. August 2012

ALZACKIE IMPRESJE... (1)




Dzisiaj obiecane zdjecia z Alzacji!
Zrobione w czasie pierwszego dnia naszej wyprawy w malenkim miasteczku BARR niedaleko od Strasburga.
Oczarowana bylam jego bajkowym charakterem... Czyz nie jest piekne???









































































Samstag, 25. August 2012

WRÓCIŁAM...




Jestem... Wrocilam... Ta podroz przyniosla z soba tyle roznych momentow!!!
Moja mama wkroczyla juz na Most Lagodnosci i Zapomienia...
Wiele rzeczy przestalo ja zajmowac.
 Rozpatrujac rozne sprawy jej dotyczace moge smialo powiedziec jedno: tak niewiele trzeba by bylo, aby bylo dobrze... 
Niestety, nie jest tak jak byc powinno, ale nie mnie sadzic ludzi i zachowania. 
W koncu kazdy musi zyc ze swoim wlasnym sumieniem...
A ja sama pewnie niedlugo znowu tam pojade, chociaz to dla mnie nie jest latwe; nigdy nie pogodze sie z tym, ze odchodzimy z tego swiata tacy bezradni...


Oprocz czasu spedzanego z mama byly tez spotkania, ktore ucieszyly moje serce... Jak to milo widziec w oczach radosc na swoj widok i to po dlugim okresie niewidzenia!


Lato nam powolutku ucieka i dlatego ciesze sie wszystkim, co jeszcze zielone i pelne urody.
Zanim wszystko zacznie sie zlocic, radujmy oczy zielenia we wszystkich niuansach, ona jeszcze jest tak bardzo obecna... Zielen koi moja dusze i dlatego lubie na dobranoc pomyslec o ogrodach i parkach pelnych cudnych roslin i wspanialych drzew. 
Swiat potrafi byc piekny, mimo wszystko...








Mittwoch, 15. August 2012

JA TUTAJ TYLKO NA CHWILE...





Lato zbliza sie powolutku i po cichutku do swojego konca… Jestem zdania, ze trzeba sie cieszyc tym wszystkim, co jeszcze pieknie zielone, co jeszcze kwitnie i czaruje kolorami….

Ja sama jestem w tej chwili w przerwie pomiedzy dwoma wyjazdami.
Wczoraj wrocilam z kilkudniowego pobytu w Alzacji a jutro jade do Polski.

Moja mama jest w zlej formie i jade, aby spedzic z nia kilka chwil.
Trudny to dla mnie wyjazd, bo jak juz powiedzialam kiedys – nie moge sie pogodzic z przemijaniem w odniesieniu do ludzi.
Jade na kilka dni i mam nadzieje, ze jeszcze uda nam sie spedzic troche czasu na rozmowach zanim zrobi sie za pozno.

Wracam w przyszlym tygodniu i wtedy zaprezentuje Wam zalegle zdjecia.
Dzisiaj troche kwiecia, dalie to kwiaty charakterystyczne dla tego okresu…
A zatem do zobaczenia!




































































Mittwoch, 8. August 2012

JAK CO ROKU...




Kazdego roku odwiedzam latem przynajmniej raz Krolestwo Lilii Wodnych i Lotosow.
Tutaj nie trzeba zadnych slow, niech zdjecia mowia za siebie...