Samstag, 2. Juni 2012

SMUTNO MI PANIE...





Dzisiaj wrocilam z kraju.
Przywiozlam ze soba ciezki bagaz mysli, ktore musze uporzadkowac.
Straszna jest swiadomosc ogladania gasnacej gwiazdy ludzkiego zycia; tego nie mozna przyjac bez buntu.
Jak przygotowac sie na to, co nieuchronne? Nie wiem... Moje serce jest ciezkie jak kamien...








20 Kommentare:

  1. Alegio, witam Cię bardzo serdecznie...
    Współczuję.
    Moi bliscy odeszli nagle, zastanawiam się jak żyć, gdy ktoś bardzo bliski odchodzi powoli ?
    I co jest lepsze dla tych co pozostają ?
    Czy lepsza jest nagła i niespodziewana śmierć ?
    Wiele razy mamy straszny żal, że nie zdążyliśmy pożegnać się z Ukochaną Osobą, czasem przeprosić, porozmawiać, powiedzieć jak bardzo się Ją kochało...
    Czasem odejście następuję powoli z powodu wieku, przewlekłej choroby...
    Jesteśmy przygotowani na to odejście, ale widzimy wielki trud cierpienia i bólu. Chcemy ulżyć Ukochanej Osobie...Walczymy z sobą. Chcemy aby odeszła i chcemy aby jeszcze chociaż jeden dzień została...
    Niestety, takie jest nasze życie tu na ziemi, wiemy, że musimy odejść...
    Niestety po odejściu zostaje nie tylko ogromny ból, żałość, rozpacz ale i pustka, czasem przez wiele lat...
    Pozostają cudowne wspomnienia i wiara, że kiedyś znowu się spotkamy...
    Pozdrawiam

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Ja bardzo mocno wierze, ze odejscie z tego swiata nie oznacza ostatecznego konca, ale i tak nie moge sie pogodzic z tym, ze odchodzenie jest takie trudne. Sam odchodzacy cierpi a bliscy nie potrafia w zaden sensowny sposob ulatwic to przejscie... Bardzo mi trudno w tej sytuacji.
      Dziekuje z calego serca za dobre slowa... Pozdrawiam Cie serdecznie!

      Löschen
  2. Przyszłam aby przytulić Cię najserdeczniej, bo wiem co czujesz. Pamiętaj, że Twoja gwiazda będzie zawsze wskazywać Ci drogę i będzie blisko Ciebie zawsze, zawsze. Przyjmuj spokojnie wydarzenia, jakie los Ci zgotuje, bo takie jest życie. Nie możemy zatrzymać czasu, dlatego trzeba spokojnie pogodzić się z przemijaniem. Czy mamy inne wyjście? Życzę Ci spokojnych nocy i jasnych dni.

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Lotusiu, dziekuje za cieple a madre slowa... Wiem, ze nie moge nic zmienic i moze ta bezradnosc jest najturdniejsza, ale moje serce musi znalezc swoja wlasna droge do pogodzenia sie z losem i faktami. Niestety, nie jest to latwe.
      Pozdrawiam Cie serdecznie i sciskam!

      Löschen
  3. Bezradność potrafi zagłuszyć, zdominować wszystkie inne uczucia, a najgorsze jest to, że nie da się z nią wygrać...
    Słońce moje tulę Cię do serca...

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Przyjmuje te przytulanki z wdziecznoscia... Dziekuje Violinku za Twoje serce!

      Löschen
  4. Prawie 2,5 roku temu zostałam sierotą i do dziś czuję pustkę,której nijak zapełnić się nie da.Myślę ,że każdy ma swój sposób by mniej cierpieć.Ja myślę ,że śmierć nie jest straszna ,straszne bywa umieranie ...Pamiętasz,ofiarowałaś słodycz ,kilka staruszek rozpromieniało się pod jej działaniem,wszystkie są już po tamtej stronie...cieszę się ,że byłam pośrednikiem i dzięki Tobie miały słodkie chwile ...
    Tam czeka MIŁOŚĆ ,tu zostaje smutek ,który trzeba przesmucić ,chyba inaczej się nie da.
    Przytulam i życzę sił z całego serca

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Ach, Itako... Rozum niby rozumie a dusza i serce nie chca przyjac prawdy do wiadomosci. Odchodzenie jest najtrudniejsze, bo widzimy jak z bliskiej osoby zostaje coraz mniej, tak fizycznie jak i psychicznie...
      Mysle, ze to wlasnie najtrudniej zaakceptowac. Dziekuje Ci za cieple slowa, serdecznosci i usciski Itako!

      Löschen
  5. Odchodzenie zawsze jest trudne a zwlaszcza dla tych co zostaja.Alegrio,to nie tylko Twoja dusza i serce nie chca przyjac tych wiadomosci.Tak maja wszystkie - KOCHAJACE OSOBY.Myslami jestem z Toba

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Dziekuje Janolo za dobre slowo... Widac pomiedzy pojmowaniem a odczuwaniem sa wielkie odleglosci. Trudno sie pogodzic z logika zycia. Pozdrawiam Cie serdecznie!

      Löschen
  6. Ładnie wygląda A przy adresie bloga. Szkoda, że nie likwiduje pomarańczowej B. Miłego wieczoru i moc serdeczności dla Ciebie.

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Lotusiu, moja przegladarka pokazuje rzeczy, ktorych inni nie widza i odwrotnie. Twojego A nie zamiescilam, bo go po prostu nie widze. Zobaczymy jak bedzie dalej. Serdecznosci i usciski!

      Löschen
  7. Alegrio...pamiętaj proszę, że smutek wpisany jest w życie jak radość, wspomnienia i miłość... tulę Cię mocno

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. To prawda, na jednym koncu sa narodziny, na drugim odchodzenie... Prawa niby sa kazdemu jasne a mimo tego serce i dusza strajkuja. Dziekuje za dobre slowo, kochana jestes bardzo!

      Löschen
  8. Ja to przeżywałam sześć lat temu i... nic Ci nie potrafię pomóc, podpowiedzieć... Bo tak się nie da. Każdy musi to przeżyć po swojemu. Mogę tylko powiedzieć, że współczuję i przesyłam najcieplejsze myśli. Serdeczności

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Magdaleno, dziekuje za dobre slowa, ktore w tej sytuacji koja dusze... Nie ukrywam jednak, ze jest to dla mnie bardzo trudna sytuacja, bo czuje sie po prostu bezradna...
      Serdecznosci i usciski!

      Löschen
  9. Ania z Siedliska10. Juni 2012 um 06:37

    Straszne jest patrzec na odchodzenie ukochanej osoby. Nie moge, nie chcę pogodzić się z tym, co podsuwa rozum. Bardzo Ci współczuję, kochana Alegrio i mocno przytulam.

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Odchodzenie to proces, ktorego nikt nie potrafi zatrzymac... Niby wszystko wiem, ale i tak nie potrafie pogodzic sie z tym, ze koniec zycia jest taki problematyczny... Dziekuje za przytulanki i serdecznie pozdrawiam!

      Löschen
  10. Alegrio, przytulam mocno! Cóż więcej powiedzieć, moje słowa nie odpędzą przecież smutku. On z resztą jest potrzebny, czym bylibyśmy bez smutku?

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Dziekuje Agnieszko za wizyte i dobre slowo... Serdecznie Cie pozdrawiam i trzymam kciuki, aby Piotrus przestal chorowac!

      Löschen